Turcja
21 sierpnia – 3 września 2021
Tym razem postanowiłem po raz pierwszy wybrać się na wycieczkę z biurem podróży. Przejrzałem oferty, wybrałem, zapłaciłem i w zasadzie nie martwiłem się o nic więcej. No dobra, miałem trochę obaw jak to się podróżuje z biurem podróży i czy nie będę żałował wydania tylu pieniędzy… nie żałuję.
W podróżach organizowanych samodzielnie zawsze miałem takie wrażenie, że coś mnie omija, że coś można było zaplanować lepiej, zobaczyć więcej, spać lepiej i zjeść lepiej. W Turcji nie narzekałem na noclegi, najadłem się pyszności aż nadto, zobaczyłem tyle, że na 4 dni przed końcem wycieczki miałem już lekki przesyt. No i oczywiście obecność przewodnika, który o wszystkim opowiadał a także pomagał w różnych kwestiach i dbał o nasz dobry nastrój była bezcenna… tak po prostu.
Ale do rzeczy… do Turcji pojechałem z biurem Itaka na wycieczkę objazdową o nazwie „Orient Extra”. 11 dni i jakieś 2500 (słownie dwa i pół tysiąca) przejechanych autokarem kilometrów. A na trasie: Antalia, Pammukale, Hierapolis, Efes, Selciuk, Pergamon, Troja, Stambuł, Ankara, Konya i Kapadocja… ach ta Kapadocja. W tym artykule zamieszczam tylko krótką informację o miejscu i kilka zdjęć. Więcej szczegółów pojawi się w osobnych wpisach… a jednak nie, za to przygotowałem film na YouTube.
Antalya
Tu przylecieliśmy i tu spędziliśmy kilka dni na koniec wycieczki. Tętniące życiem miasto na południowym wybrzeżu Turcji.
Pammukale
„Bawełniana twierdza”, miejsce wpisane na listę UNESCO jako cud natury. Wapienne tarasy powstałe z osadów niesionych przez wodę.
Efes
Ruiny starożytnego miasta Efes, tego do którego swój list pisał święty Paweł.
Pergamon
Ruiny miasta zbudowanego na szczycie góry. Wjazd kolejką i zapierajace dech widoki.
Stambuł
Największe i najbardziej znane miasto Turcji. Jedyne położone na dwóch kontynentach. To w nim znajduje się jeden z głównych celów mojej podróży do Turcji: Hagia Sophia – Świątynia Mądrości Bożej… choć obecnie pełniąca rolę meczetu.
Ankara
Stolica państwa. Tu znajduje się mauzoleum tureckiego bohatera: Ataturka.
Kapadocja
Bajkowa kraina wyrzeźbiona w tufie, miękkiej skale powulkanicznej. To tu w grotach wykutych w skale chronili się pierwsi chrześcijanie uciekający przed rzymianami. Dane mi było podziwiać tę krainę z kosza jednego z ponad stu balonów unoszących się nad nią o wschodzie słońca.
I na tym skończymy tofotograficzne podsumowanie. Muszę przyznać, że wyjazd z biurem podróży przypadł mi do gustu i chętnie będę praktykował tę formę podróżowania… bo aptetyt na podróże mi się mocno zaostrzył.