Egipt
21 – 28 kwietnia 2022
Postanowiłem kontynuować podróżowanie z biurem Itaka i tym razem wybrałem się na objazd Egiptu. No może nie do końca „objazd” bo 3 dni spędziłem na statku płynąc Nilem od Luxoru do Asuanu. Natomiast z Asuanu do Kairu udałem się samolotem. Co oznacza, że to była taka wycieczka… objazdowo… opływowo… odlotowa? Wybrałem wycieczkę „Bogowie i faraonowie” ponieważ pozostałe wycieczki po Egipcie omijały Kair. A być w Egipcie i nie widzieć piramid to tak jakby być… w Egipcie i nie widzieć piramid. Poniżej zamieszczam kilka zdjęć, ale więcej można zobaczyć na filmie do, którego obejrzenia zachęcam.
Hurghada
Pierwszego dnia w programie było odpoczywanie w hotelu. Z racji, że ta atrakcja nie specjalnie przypadła mi do gustu wybrałem się na spacer po mieście. Dotarłem na marinę gdzie znalazłem rejsy statkiem ze szklanym dnem. Półtoragodzinny rejs kosztował mnie 10$. Podczas rejsu można było zejść pod pokład gdzie przez szyby widać było dno morza z rafami koralowymi i żyjącymi w nim rybami. Była też możliwość wskoczenia do wody i snurkowania gdy statek się zatrzymał. Maskę z rurką i płetwy były do wypożyczenia w porcie przed wypłynięciem za 1$.
Luxor
Po przejechaniu autokarem 300 kilometrów pustyni dotarłem do Luxoru. Dzięki bliskości Nilu mogłem w końcu zobaczyć trochę zieleni. Pogoda oczywiście dopisała, słonecznie i gorąco. Podobno ostatnio deszcz tam padał… 4 (słownie cztery) lata temu. W Luxorze znajdują się dwa kompleksy świątyń. Świątynia w Karnaku i Świątynia Luxorska, które niegdyś były połączone ze sobą długą aleją sfinksów… i baranów.
Dolina królów
Generalnie starożytni egipcjanie mieli taki plan zagospodarowania terenu, że po wschodniej stronie Nilu żyli a po zachodniej… nie żyli. W sensie po zachodniej stronie Nilu grzebali zmarłych. I część miasta po wschodniej stronie Nilu nazywali „miastem żywych”, a po zachodniej „miastem umarłych”. Dolina królów to… dolina w której znajdują się 64 wykute w skałach grobowce władców egipskich. Są to tunele prowadzące w głąb góry nakońcu, których znajduje się komora grobowa z sarkofagiem. Najsłynniejszym jest oczywiście grobowiec Tutanchamona.
Świątynia Hatszepsut
Świątynia grobowa królowej Hatszepsut, która od 1961 roku jest rekonstruowana przez grupę polskich archeologów.
Rejs po Nilu
Od Luxoru do Asuanu płynąłem statkiem, na którym też nocowałem. Kajuty, restauracja, bar, a na pokładzie mały basen, masa leżaków i stolików gdzie jadałem śniadania ciesząc oczy widokiem powoli uciekających brzegów Nilu.
Edfu
Jeden z przystanków podczas rejsu. W mieście Edfu zwiedziłem tamtejsze ruiny świątyni, do których z portu pojechałem bryczką.
Kom Ombo
Kolejny przystanek podczas rejsu do Asuanu. Tym razem wieczorową porą zwiedzałem ruiny świątyni w Kom Ombo. Zajrzałem także do muzeum krokodyla gdzie można zobaczyć między innymi mumie krokodyli.
Abu Simbel
Kolejne setki kilometrów wśród piachu przejechałem autokarem z Asuanu do świątyń w Abu Simbel. Znajdują się tam dwie świątynie wykute w skale: Wielka Świątynia Ramzesa II i Świątynia Nefertari, jego żony. Nie mylić z Nefertiti, żoną Echnatona. Co ciekawe obie świątynie znajdowały się niegdyś w innym miejscu, nieco niżej niż obecnie. Jednak teren tamten jest obecnie pod wodami jeziora Nasera, które powstało po zbudowaniu tamy w Asuanie. Przed zalaniem tamtych terenów archeologowie pocięli świątynię na tysiące kawałków, przewieźli wyżej i złożyli z powrotem.
Wioska Nubijska i wyspa Kitchenera
W Asuanie popłynąłem łodzią żaglową na znajdującą się na Nilu wyspę na której lord Kitchener założył ogród sadząc drzewa z różnych zakątków świata. Następnie już łodzią motorową popłynąłem przez katarakty do wioski nubijskiej. Nubijczycy to taki ciekawy naród, który w domach, zamiast kotów i psów, trzyma… krokodyle. Krokodyla można było wziąć na ręce i pogłaskać, nie gryzł. Oprócz krokodyli widziałem w ich domach też króliki, ale nie jestem pewny co do ich roli w tym domu…
Kair
Z Asuanu poleciałem do Kairu gdzie zwiedziłem muzeum zawierające między innymi pośmiertną złotą maskę Tutanchamona, pozłacane sarkofagi w których był pochowany i inne dobra. Tak, sarkofagi, było ich 7. Siedem sarkofagów umieszczanych jeden w drugim.
Sfinks i piramidy
Wycieczka po Egipcie nie mogła by się odbyć bez wizyty pod słynnymi piramidami w Gizie. Punkt kulminacyjny, wisienka na torcie, creme de la creme całego wyjazdu. Trzy ogromne budowle w tym największa i najbardziej znana piramida Cheopsa mierząca 147 metrów wysokości. Dodatkową atrakcją była przejażdżka na wielbłądach tak by objechać piramidy z drugiej strony.
I to tyle jeśli chodzi o moje odkrywanie śladów po tej starożytnej cywilizacji. Teraz chwila przerwy i ruszam dalej, na podbój kolejnego antycznego świata…